Zawsze aktualny rozkład dostępny jest na stronie: www.transportpowiat.pl

do góry

jeszcze momencik...

Trwa wyszukiwanie połączeń

www.transportpowiat.pl

Kontrast: AA
Czcionka: AAA
Odstępy:
Szukaj:

Wyszukiwarka

Zamknij

Jeżeli chcesz wyszukać rozkład jazdy użyj wyszukiwarki połączeń

POWIATLUBLINIECKI
Powiat Lubliniecki
Przystanek odjazdu
Przystanek docelowy
Miejscowość odjazdu
Miejscowość docelowa

Fajczarnia w Zborowskiem

Fajczarnia w Zborowskiem nr 1 (Widok manufaktury fajek od ulicy fabrycznej, starty budynek z metalowym spadzistym dachem (czerwonym))Fajczarnia w Zborowskiem nr 3 (Wnętrze izby z turystami)Fajczarnia w Zborowskiem nr 4 (Wnętrze z obrazami na ścianach)Fajczarnia w Zborowskiem nr 2 (Wnętrze izby z kominkiem)

W Zborowskiem stoi – trzeba wyraźnie podkreślić, jeszcze stoi – budynek, ostatni z czterech będących kiedyś fabryką fajek glinianych. Nawet ulica, przy której się znajduje obiekt jest zabytkowa – Fabryczna, podobnie jak cała ta cześć wsi od ponad dwustu lat zwana Na Fabryce.

Manufaktura fajek powstała w roku 1753 i należała do spółki w składzie: Andreas von Garnier – właściciel dóbr lublinieckich, w tym Zborowskiego, Samuel Grulich – kupiec wrocławski, Karl von Unfriedt – radca wojenny i Rappard – komisarz rolny. Dwunastu sprowadzonych z Holandii fachowców uruchomiło zakład, który zatrudniał w rok później 40, a w 1788 roku aż 115 robotników. Maksymalna produkcja 7000 fajek dziennie, około dwa miliony rocznie. Jest to ilość ogromna, znajdująca jednak proste uzasadnienie: fajki były wypalane z gliny, a więc bardzo kruche. Farfurnia w Zborowskiem opierała swą produkcję na technologii pochodzącej z holenderskiej Goudy, miasta popularnego głównie jako nazwa gatunku sera. Podstawowy surowiec, glinkę kaolinową, której złoża znajdują się w pobliżu wsi, zaraz po wydobyciu płukano i to najprawdopodobniej w stawie Ślama–ślamować/szlamować znaczy płukać – potem glinka od dwóch do trzech lat leżakowała na świeżym powietrzu. Możemy przypuszczać, iż takie składowisko urządzono zaraz przy Ślamie /staw/, następnie przewożono ją do Bogdali i mielono w młynie na Potoku Kochcickim.. Bliżej nie ma wody bieżącej zdolnej poruszyć koło. Po dodaniu wody i składników stanowiących tajemnicę holenderskich mistrzów uzyskiwano plastyczna masę, którą ponowione mielono na Bogdali. Następnie surowiec leżakował ponad pół roku w piwnicy (prawdopodobnie na skrzyżowaniu ulic Głównej, Piaskowej i Tylnej) i jeszcze raz był mielony. Z takiego materiału rozpoczynano produkcję jednorodnych fajek glinianych. Wszystkie czynności fachowcy wykonywali ręcznie, począwszy od formierza, który z kawałka gliny lepił przyszłą fajkę, także widać było obie części, czyli główkę i cybuch. 


Inni pracownicy, w tym kobiety zajmowali się dalszą plastyczną obróbką przyszłej fajki. Rolowali oni cybuch, przebijali w nim otwór i drążyli główkę gdzie później trafiał tytoń. W celu uzyskania jak najwyższej jakości niektórych fajek, ich główki gładzono przy pomocy szlachetnego agatu. Tak przygotowane fajki trafiały do suszenia. Po wysuszeniu fajki układano w glinianych tyglach i wstawiano do specjalnego pieca. Po zamurowaniu wejścia i wypalaniu przez 24 godziny w temperaturze około 1000o C fajki były gotowe. Wystarczyło jeszcze odczekać, aby piec wystygł a wyjęte fajki trafiały do bardzo szczegółowej kontroli. Wybrane fajki zanurzano w roztworze wosku, wody i mydła, aby miały lepszy połysk i nie przyklejały się do warg. W Zborowskiem produkowano fajki w pięciu podstawowych rozmiarach od 3 do 32 cali reńskich (1cal reński=2,54 cm);3 cale /7,5 cm; 21/53; 24/61; 27;68; 32/81. Przed wypaleniem suszono te długie tzn. wszystkie oprócz trzycalowych w specjalnych stojakach. Były one wykonywane z odpowiednio starych dębów a zajmował się tym stolarz, dokładniej mistrz Stolarski Jakub Billmann. Jeszcze w 1777 odnotowany jako mieszkaniec, Molnej, w Zborowskiem najpóźniej w roku 1782. Gliniane fajki ze Zborowskiego oznaczono cyframi, literami i specjalnymi sygnaturami wytwórni. Niektóre wyroby dodatkowo ozdabiano i umieszczano napisy np. „Fabrike in Schlesien”, Sorowsky” czy „Breslau”. Breslau, czyli Wrocław, dlatego, ponieważ tam, u kupca Grulicha znajdował się największy skład manufaktury. Fajek ozdobnych wypalano najwyżej 5 procent, reszta to zwykły, gładki produkt sprzedawany masowo nie tylko we Wrocławiu, lecz także w przedstawicielstwach firmy w Berlinie, Szczecinie i Królewcu (Königsberg).


Fajki eksportowano do Anglii i Holandii, kupowali je całymi skrzyniami marynarze wyruszający w długie rejsy, palili mieszczanie i wszyscy ci, którzy uważali się za nowoczesnych i młodych. Ludzie starsi i bardziej tradycyjni woleli nadal fajki drewniane uważając je za wygodniejsze i bardziej pewne – używając obydwu rąk do pracy można mocniej ścisnąć zębami cybuch bez obaw jego skruszenia. Spośród pięciu produkowanych w Zborowskiem rozmiarów najpopularniejszych był typ tzw. Rabals o długości 27 cali. Za tysiąc sztuk tej odmiany płacono 14-15 talarów, co porównamy biorąc pod uwagę ceny wrocławskie z roku 1785: najlepsza świnia kosztowała 9, chuda 5 talarów, za dobrego wołu rzeźnego trzeba było dać 30-35 talarów. 
Fabryka w Zborowskiem produkowała również niewielkie ilości fajek glazurowanych oraz fajansowe naczynia i figurki. Pełnomocnik króla Prus do spraw rozwoju przemysłu ceramicznego na Śląsku kapitan von Klöden przekonawszy się, że wytwarzanie fajansów może być opłacalne, sam próbował nabyć manufakturę. Spółka nie zgodziła się, a prawo na wyłączność produkcji fajansu otrzymała w roku 1767 Barbara von Gaschin, siostra Andreasa von Garnier. W Glinicy założyła ona nową wytwórnię. Pochodzące stamtąd wspaniałe talerze, wazy filiżanki oraz figurki zwierząt możemy podziwiać m.in. w Muzeum Górnośląskim w Bytomiu.


Około roku 1850-1855 kończy się też egzystencja fajczarni w Zborowskiem –w spisie przedsiębiorstw powiatu Lublinieckiego z roku 1861 już nie figuruje. Jej ostatnie kilkadziesiąt lat to raczej wegetowanie. Produkcja glinianej fajki przestawała się opłacać również z powodu nowego konkurenta, jakim stało się cygaro. Po słynnej niegdyś manufakturze pozostały wypłukane przez deszcz ułamki fajek i rozsypujący się budynek, chyba jedyny tego typu zabytek w Europie. Pozostała też ciągle niespełniona nadzieja, że znajdą się pieniądze na jej uratowanie. 

W Szkole Podstawowej w Zborowskiej znajduje się kilka tablic z ok. 500 egzemplarzami fajek omówionym przez mnie w referacie. Jest to pamiątka po uczniach, którzy pod opieką wychowawcy wykonali tablice, kończąc szkołę w Zborowskie. Zachęcam do zapoznania się z eksponatami Śląskiej Fabryki Fajek Glinianych w Zborowskiem. Tel. 034/35-35-087 /www.zborowskie.pl/

Autor: Gmina Ciasna
Źródło: Gmina Ciasna
Ilość wyświetleń: 2710

Poniżej na mapie zobaczysz gdzie znajduje się wybrane miejsce wraz z wszystkimi innymi punktami:

Jak dojechać w pobliże tego miejsca?

Wsiądź do busa
LINIA NR 37
MOTOMIX
następnie wysiądź na przystanku Zborowskie - Głowna 1 nr 481. Obiekt znajduje się w odleglości 115.73 m od przystanku w linii prostej.

Przed podróżą sprawdź godziny odjazdu busa! Powyżej wyświetlamy najbliższe przystanki znajdujące się w odległości nie większej niż 1000 metrów od wybranego miejsca.

powrót